czwartek, 20 listopada 2014

Majdan-srajdan [ w Polszcze ].


http://niezalezna.pl/61547-ekspert-ujawnia-kazdy-mogl-zmienic-wyniki-wyborow-i-dopisac-kandydatow

Sorry, ale ja temu Sokale nie ufam aczkolwiek doceniam gościa, tyle że nasz ''specjalista ds. bezpieczeństwa'' wykładający na świętokrzyskiej wszechnicy organizował w Kielcach spotkanie w ''centrum dialogu kultur'' z obermasonem Cegielskim - to może nic nie znaczyć a może jednak... Pozostaję także konsekwentnym majdanosceptykiem tak tam jak i tu : na początku zareagowałem impulsywnie jak pewnie większość, wkurwiłem się, że przez jakichś nieudolnych zjebów przerzuciłem furę kart do głosowania na darmo i znowu trza będzie tą farsę powtarzać ale na szczęście włączyła mi się moja paranoja, która dotąd nigdy mnie nie zawiodła i szybko ochłonąłem - jestem przekonany, że to ''chaos kontrolowany'' przez jakichś ''niewidzialnych zarządców'' i to na pewno grubo ponad poziomem wsiowych cwaniaków, oni są świetni w kręceniu lodów ale tu idzie na poważniejszą sprawę, gdzie mogą być co najwyżej podwykonawcami, kto wie czy w grę wchodzą jedynie czynniki krajowe ? Osobiście nie sądzę, a jak wczoraj podali jeszcze, że Biedroń gdzieś tam odniósł sukces w ''konserwatywnej Polsce'' ale miejscowy oddział LGTB odmówił mu poparcia bo dyskryminuje gejów wierzących w Boga... Sorry kurwa, to są jakieś jaja, przaśny Matrix, ktoś się tu brzydko zabawia naszym kosztem i ja nie zamierzam dawać mu satysfakcji nabierając się na te plewy. Reakcja PiS-u jest moim zdaniem prawidłowa, cóż z tego skoro jeszcze wczoraj sami dorzucali do pieca, więc na tym tle mimo że słuszna wygląda jednak na falstart, kompletny blamaż i kolejne potwierdzenie, że są opozycją wewnątrzsystemową, jak widzę patridioci mają przepisaną rolę w tym teatrzyku i grają na warunkach dyktowanych przez kogo innego, pytanie tylko czy robią to świadomie czy też wykładają się tak z własnej nieudolności ? By ktoś nie zarzucił mi gołosłowności parę wyrazistych przykładów jak ''niezależna'' kręciła dopiero co aferę a teraz próbuje pokryć to bełkotem publicystów o ''kwadraturze koła'' - na pierwszy ogień idzie rzecz jasna Wielki Mistrz Targalski :

http://niezalezna.pl/61551-warto-byc-polakiem

- podziwiam bezbrzeżną arogancję gościa każącą mu wyrokować, że ''należy z tym narodem skończyć'' bo nie dorasta do jego jakobińskich wyobrażeń - zaczynam rozumieć tych, których wkurwiają ''prawdziwi Polacy''... To jest jeszcze lepsze :

http://niezalezna.pl/61555-plaga-glosow-niewaznych-w-wejherowie-40-proc-jak-robiono-przekrety

- przepraszam bardzo ale to jest stawianie sprawy na dupie - jeśli ktoś siepie ot tak krzyżykami w cały świat [ a było tak spieprzonych kart całkiem sporo, sam odrzuciłem takich co najmniej z 10 tylko sejmikowych ] i równie podoba mu się Eryk Reczyński jak narodowcy-''homofoby'', LSD i korwinowska ''kanapa'', PiS i PO itd. to sam się dyskwalifikuje jako wyborca. To samo tyczy się kart wydawanych rzekomo już głosami - a kto mi zagwarantuje, że ktoś ten krzyżyk po pobraniu karty sam nie wstawił a później kręcił aferę ? To samo z poginionymi kartami do głosowania - dlaczegóż to zaraz członkowie komisji mają być za to odpowiedzialni a nie sami wyborcy je podpierdolili ? Niektórzy ludzie naprawdę są dziwni - skoro mogą wynosić se masowo flamastry i długopisy [ ze 3/4 nam ''poginęło'', dobrze, że mieliśmy spory zapas ] to dlaczego nie mogą wywinąć i taki numer ? I jak niby nad tym zapanować skoro nadchodzi ''tsunami pomszalne'' i nagle znikąd wyrasta wokół ciebie z 6-10 osób a drugie tyle tuż za nimi, które na wyprzódki dają ci dowód bo już już chcą mieć kartę w garści - ok, jest jeszcze przewodniczący lub zastępca ale gdy na sali jest z 20-30 i więcej osób trza by mieć chyba z sześć par oczu i podzielność uwagi komiksowego herosa albo stać nad każdym osobno aby nad tym zapanować. Albo taka sytuacja : baba bierze karty po czym drze japę, że ona nie ma na kogo głosować, rzuca nimi w pizdu i wychodzi - I CO TERAS ? Karty wydane i poświadczone okazaniem dowodu i podpisem a nie zostały wrzucone do urny, członkowie komisji przecież nie mogą tego zrobić za nią bo będzie skandal niesłychany, że ''fałszerstwo'' i w ogóle, więc co - szarpać się z nią, wzywać policję by przymusem doprowadziła ją do urny i oddała głos, choćby i nieważny ? Znowuż inny moher bucy, dlaczego pieczątka jest tylko na pierwszej stronie a nie na każdej ''bo ona słyszała'', że powinna być na wszystkich mimo, że jak byk ma wydrukowane ''miejsce na pieczątkę'' tylko na pierwszej itd. itd. Nie wiem czy aby nie zdradzę tu strasznej tajemnicy państwowej ani nie złamię prawa mówiąc jak przedstawiały się wyniki tam gdzie urzędowałem, ale niech tam, powiem jedynie, że PSL aczkolwiek zebrał sporo w sejmikowych na pewno nie tyle jak podano, wprawdzie to okręg miejski więc na wsi tradycyjnie mogło być nieco inaczej, ale nie aby uzasadniać tak olbrzymią różnicę, generalnie jednak zwyciężył PiS choć nie jakąś miażdżącą przewagą nad PO - zresztą czy to nie dziwne, że aferę ze sfałszowanymi wyborami kręci partia, która je wygrała ? ''Cudowne rozmnożenie'' było klasyczną prowokacją na którą jak zwykle nabrała się opozycja bo jak się rychło okazało PKW nie miał żadnych podstaw do ogłoszenia takich i jakichkolwiek wyników, gdyż jeszcze nie zebrano wszystkich protokołów w Kielcach i regionie i nie było nawet czego przesyłać do centrali - ciekawym czy ktoś zapytał leśnych dziadziów skąd taką razą wzięli te dane o triumfie PSL ? [ pewnikiem z d... ]

A teraz zajmijmy się ''wariantem majdanowskim'' - na początek rozważmy hipotezę putinowskiego kontr-majdanu skoro jak obwieścił organ chrześcijańskich syjonistów vel prawicowych hipsterów vel żuli politycznych typu Wildstein jr, że ''PKW zajęła kremlowska agentura'' :

http://www.fronda.pl/a/v-kolumna-putina-zajmuje-pkw-gdzie-jest-panstwo-polskie,44210.html

- no proszę, Stankiewicz też, tylko jak to świadczy o tych, którzy tak długo hodowali na piersi tą żmiję ? Niedługo okaże się, że tylko koty Prezesa i Targalskiego nie są ruskimi agentami choć cholera wi, może czekistowskie naczalstwo wczepiło im jakie czipy z nadajnikami. No dobra, niech tak będzie - narodowcy są raczej, bo nie wszyscy przecież, ''majdanosceptykami'' a to już myślozbrodnia, Braun hołubi wprawdzie Łukaszenkę a nie Putina ale niech tam, Qrwę wiadomo - taką razą stanowiłoby to część planu destabilizacji Polski przygotowującej być może grunt nawet pod militarną inwazję a przynajmniej radykalne osłabienie przeciwnika, uczynienie kompletnie niewiarygodnym tak w oczach świata jak i samych Polaków - kto niby będzie narażał kark za takie dziadowskie państwo ? Tyle że oznaczałoby to iż PiS dał się nabrać na te plewy żyrując przynajmniej na początku całą akcję a teraz, gdy zorientował się w grze i próbuje histerycznie wycofać jest już po ptokach, co więcej traci tym samym twarz a więc tak czy siak + dla Moskwy. Przyjmijmy jednak, że mamy do czynienia z radykalnie inną sytuacją : skoro można zgrywając radykalnego przeciwnika Moskali być de facto ich agentem lub ''pożytecznym idiotą'', a przecież jest multum na to przykładów to dlaczegóż nie założyć, że można i być agentem USA [ czy Izraela dajmy na to ] jawnie głosząc wobec nich wrogość, hę ? Skoro Amerykanie oraz ''syjoniści'' korzystają z usług islamistów, którzy odgrażają się, że zniszczą ''zgniły Zachód'' i poobcinają łby niewiernym z Żydami na czele [ nie gołosłownie bynajmniej ] to tym bardziej mogą posługiwać się jakimiś tam śmiesznymi ''rusokonserwatystami'' dla których kremlowski mafiozo jest ''katechonem'' [ już dawno zastanawiałem się, czy agitkę uprawianą przez Maxa Golonko nie należy raczej rozpatrywać w kontekście pucowania Putina ] nawet jeśli część z nich odgrywa tutaj rolę niczego nieświadomych pożytecznych idiotów. Coś chyba jest na rzeczy bo resortowy TVN przejmują właśnie Amerykanie, jedynie nie wiadomo jeszcze którzy - to jest dopiero rewolucja ! Pytanie tylko co to oznacza dla nas i o co [ im ] tu biega ?